Idiotów na drogach nie brakuje. Ten kierowca wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, nie zważając kompletnie na nic. Co tu dużo mówić – zabrać prawo jazdy, może następnym razem przemyśli swoje zachowanie.
Kiedy inni czekali na zielone światło i stali, kierowca Bolta ot tak wjechał sobie na skrzyżowanie. „Taksówkarz” po prostu pojechał. Oczywiście inni kierowcy próbowali ostrzec go klaksonem, ale na nic się to zdało. Odebrać prawo jazdy? Czy to za mało?
Tak więc Toyota pojechała, uderzyła prosto w Nissana, ten wydachował. Kobieta doznała niegroźnych obrażeń i otarć, nic więcej na szczęście się jej nie stało i nie potrzebowała hospitalizacji. Wszystko to wyglądało nieco abstrakcyjnie.
Oczywiście całą sprawą zajmuje się policja. Co tu dużo mówić – kierowca Toyoty powinien pożegnać się z prawem jazdy co najmniej na kilka miesięcy. Możne wtedy by sobie przemyślał swoje zachowanie i zmienił podejście do uwagi na drodze.