Dojrzały człowiek, a zachowuje się jak dziecko… Dziadek wyraźnie nie ogarniał co się tutaj dzieje. Wymuszenie na rondzie to jedno. Ale co on zrobił potem i jaką opowiedział bajeczkę, to już jest szok.
Policjanci ze Szczawna Zdroju dostali wezwanie do wypadku. Jak wynikało z ich ustaleń, kierowca wjechał na rondo bez zwracania na nic uwagi. Wymuszenie na rondzie, wypadek gotowy. Ale okazało się, że to był dopiero początek tej dziwnej historii.
79-latek następnie… w niewyjaśnionych okolicznościach dodał gazu, zeskoczył z drogi i zaczął jeździć po budowie. Przy wszystkim dziadek niemal potrącił kobietę i uszkodził ogrodzenie. Zatrzymał się daleko, po kilkudziesięciu metrach. Czy to była próba ucieczki?
Mężczyzna potem tłumaczył policji, że to kobieta chciała zepchnąć go z drogi. Policjanci sporządzili wniosek o ukaranie, 79-latkowi odebrano prawo jazdy. No cóż, sami przyznajcie, że wyglądało to wszystko absurdalnie.