Zespół Red Bull Racing, który świętuje w ten weekend trzechsetny start w Formule 1, pozytywnie zakończył piątkowe treningi na niezwykle śliskim Istanbul Park.
Podczas drugiej 90-minutowej sesji przyczepność toru nieco się poprawiła, choć nadal nie należała do najlepszych. Co więcej dostawca opon poinformował, że włodarze toru nie zdradzili informacji o wymianie nawierzchni i postawiono na zbyt twarde mieszanki.
Czytaj też: Leniwy poranek na Istanbul Park. Stawka w 15 sekundach!
Max Verstappen w drugiej sesji popisał się czasem 1:28,330, który jest już „tylko” o blisko cztery sekundy gorszy od rekordu obiektu. W 2005 roku Juan Pablo Montoya uzyskał rezultat 1:24,770. Przypomnijmy, że rano różnica ta wynosiła dziesięć sekund.
Wszyscy kierowcy uzyskali najlepsze czasy na najbardziej miękkiej mieszance. Drugi był Charles Leclerc, który stracił 0,401 sekundy. Kierowca Ferrari był najbardziej zapracowanym zawodnikiem i przejechał 45 okrążeń toru. Czołową czwórkę zamknął duet Mercedesa: Valtteri Bottas (+0,575) i Lewis Hamilton (+0,850). Piąty Alex Albon stracił już ponad sekundę. Za Tajem sklasyfikowano Daniiła Kwiata, Pierre’a Gasley’ego i Sebastiana Vettela. Dziewiąty był Lance Stroll, a dziesiąty świętujący 21 urodziny Lando Norris.
Kierowcy Alfa Romeo Racing ORLEN znaleźli się w drugiej dziesiątce. Antonio Giovinazzi stracił ponad trzy sekundy i znalazł się na trzynastym miejscu. Kimi Raikkonen, którego triumf z 2005 roku przypomniano na początku transmisji był szesnasty.
Tym razem wszyscy kierowcy spełniliby normę zasady 107%. Ostatni Nicholas Latifi stracił 5,158 sekundy. Limit, gdyby sesja była kwalifikacjami wynosiłby +6,1831 sekundy.
Na sobotę zaplanowano sześćdziesięciominutowy trening, który rozpocznie się o 10:00. Walkę o pole position zaplanowano na 13:00.