Do wypadku doszło w środę po godzinie 23:00 w Kolonii Opatkowice, w gminie Puławy.
Na drodze lokalnej z Bronowic do Gniewoszowa, samochód wpadł do małego zbiornika wodnego. Straż pożarna, ratownicy medyczni i policja interweniowali na miejscu.
Jak pierwotnie stwierdzono, młody człowiek, który prowadził peugeota, jechał w kierunku Puław. Na zakręcie drogi stracił panowanie nad pojazdem, przez co samochód wypadł z jezdni, stoczyło się ze skarpy i uderzyło w drzewo. W rezultacie samochód dachował i wpadł do wody.
Nie mogli się uwolnić
Kiedy ratownicy przybyli na miejsce zdarzenia, znaleźli samochód zanurzony w wodzie, do góry dachem. Z wody wystawały tylko przednie koła. Wszyscy podróżujący samochodem zostali ewakuowani z wewnątrz, ale żaden z nich nie wykazywał oznak życia. Mimo długiej resuscytacji krążeniowo-oddechowej nie udało się ich uratować.
Ofiarami było dwoje nastolatków w wieku 18 i 19 lat z powiatu opolskiego oraz 15-letnia dziewczyna z Puław. Policjanci przez kilka godzin na miejscu prowadzili działania mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności tego tragicznego wypadku.