To był potworny wypadek. Autobus dosłownie zleciał z nasypu autostrady, przeleciał kilka metrów i uderzył w ziemię. To trudne do uwierzenia, ale w tym zdarzeniu nikt nie zginął. Jakim cudem to możliwe?
Wypadek miał miejsce w północno-zachodnich Chinach. Na pokładzie znajdowało się 30 osób. W pewnym momencie kierowca stracił kontrolę nad maszyną, a autobus zleciał w przepaść z nasypu autostrady. Uderzenie miało naprawdę duży impet.
Nagranie pochodzi z kamery przemysłowej ulokowanej w hrabstwie Huan w prowincji Gansu w północno-zachodnich Chinach. Autobus zleciał w przepaść. Po chwili kilku pasażerów zaczęło wychodzić przez okna.
Na miejscu od razu pojawiła się straż pożarna oraz policja. Funkcjonariusze i strażacy przystąpili do ratowania poszkodowanych. Wedle pierwszych doniesień 13 osób zostało rannych. W przypadku 3 osób obrażenia były poważne, zaś 10 zostało lekko rannych. W wypadku nikt nie zginął. Biorąc pod uwagę jak to wszystko wyglądało – to chyba jakiś cud.
Teraz całą sprawą zajmuje się policja. Jak myślicie – co było przyczyną tego zdarzenia?