Wstrząsające nagranie wyciekło do sieci, na którym widać moment tragicznego wypadku kierowcy zawodowego. Kierujący ciężarówki z lawetą spadł z wiaduktu i zginął na miejscu. Na filmie widać jak sprawca odjeżdża w siną dal.
Jak doszło do tragedii kierowcy ciężarówki?
Do zdarzenia doszło 6 października 2020 r. w amerykańskim Birmingham w stanie Alabama. Na jednym z wiaduktów kierowca samochodu osobowego nieuważnie zmienił pas, uderzając w inną osobówkę. To rozpoczęło fatalną reakcję łańcuchową, w wyniku której została trafiona ciężarówka z lawetą. Zestaw gwałtownie skręcił w lewo i staranował barierki oraz SUV-a.
Pojazd ciężarowy spadł z wysokości ok. 7,6 metra na łączony odcinek autostrad międzystanowych I-59/I-20. 59-letni kierowca zawodowy zginął na miejscu. Kierujący SUV-em, który także spadł z wiaduktu miał więcej szczęścia, ponieważ trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W całej sprawie bulwersujące jest to, że kierowca, od którego zaczął się efekt domina pojechał dalej.
Policja potrzebuje pomocy
Służby badające okoliczności wypadku nie są w stanie znaleźć sprawcy tragedii. Stąd też „wyciek”, bowiem dzięki niemu być może znajdzie się ktoś, kto pomoże ustalić dane sprawcy lub jego samochodu. Udostępnione nagranie niestety ma zbyt niską jakość, aby można było rozpoznać na nim numery rejestracyjne pojazdu.