Uszkodzona studzienka kanalizacyjna znajdująca się w zakręcie numer 14 przedwcześnie zakończyła godzinny trening przed GP Portugalii.
W słonecznych warunkach najlepszy, trzeci raz w ten weekend, okazał się Valtteri Bottas. Fin jako jeden z czterech kierowców przełamał granicę minuty i siedemnastu sekundy. Zaledwie 0,026 sekundy do zespołowego kolegi stracił Lewis Hamilton. Duet Mercedesa skorzystał z miękkich opon. Trzeci Max Verstappen (0,158) najlepszy czas uzyskał na średnim komplecie ogumienia. Czwarty niespodziewanie był Pierre Gasly (+0,276).
Niezwykle ciasno ułożyła się klasyfikacja na miejscach 5-7. Alexander Albon, który podobnie jak Max Verstappen nie miał okazji uzyskania najlepszego czasu na miękkich oponach, był o zaledwie 0,112 sekundy lepszy od Charlesa Leclerca i 0 0,121 sekundy od Carlosa Sainza. Obaj kierowcy skorzystali z miękkiego ogumienia.
Czołową dziesiątkę zamknęli Sergio Perez, Lando Norris i Esteban Ocon, ale tylko kierowca McLarena z wymienionej trójki pojechał na miękkich oponach.
Raikkonen powalczy o Q3?
Drugą dziesiątkę otworzył Sebastian Vettel, który pod koniec sesji uszkodził tył swojego Ferrari wjeżdżając na wspomnianą na początku studzienkę kanalizacyjną. Z dobrej strony zaprezentował się kierowca Alfa Romeo Racing ORLEN: Kimi Raikkonen, który na miękkich oponach uzyskał trzynasty czas. Antonio Giovinazzi został sklasyfikowany na siedemnastej pozycji. Włoch podobnie jak Fin na najlepszym kółku skorzystał z opon z czerwonym paskiem.
Na dziś zaplanowano jeszcze kwalifikacje. Pierwszy segment jazd rozpocznie się o 15:00 czasu polskiego.