Z ogromnym przerażeniem funkcjonariusze grupy SPEED patrzeli na to, co wyprawia ciężarówka, a dokładnie jej kierowca na drodze prowadzącej przez las. Białorusin zabrał się za wyprzedzanie innego pojazdu jadąc pod prąd tuż przed wzniesieniem. Gdyby prawidłowo jechał swoim pasem jakiś pojazd, mogłoby dojść do tragedii.
Ciężarówka pędziła pod prąd
42-letni kierowca złamał również szereg przepisów drogowych jadąc Drogą Krajową 19. Całe zdarzenie zarejestrowała nieoznakowanego radiowozu. Widać jak mężczyzna zlekceważył linię podwójnie ciągłą, a także wyprzedzał inną ciężarówkę, pomimo zakazu wyprzedzania.
Co najgorsze, manewr wyprzedzania zakończył się dopiero na końcu wzniesienia. Aż strach pomyśleć jak mogłoby wyglądać zderzenie, gdyby jakikolwiek pojazd jechał prawidłowo swoją drogą i spotkał na drodze ciężarówkę.
Za taki manewr mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 1000 zł. Patrząc na zagrożenie jakie stworzył po raz kolejny można odnieść wrażenie, że kara nieadekwatna do czynu.