Jak powszechnie wiadomo – brawurowa jazda to same kłopoty. Na własnej skórze przekonał się o tym pewien młody Rosjanin, który w jednej chwili z kierowcy stał się… sternikiem.
I na co im to było?
Nie zazdrościmy tej przygody, bo to musiało być naprawdę przerażające doświadczenie. Szkoda tylko, że wideo kończy się w takim momencie, bo wiele byśmy dali, aby zobaczyć jak panowie sobie poradzili w tej arcytrudnej sytuacji. O ile w ogóle to przeżyli…
Na filmie widać, jak jazda z nieprzepisową prędkością kończy się fatalnym wypadkiem. Kierowca nie opanował samochodu na łuku i w ciągu kilku sekund odpłynął z kolegą ku nieznanemu. Zobaczcie sami.