O tym jak nierozważne jest korzystanie z telefonu w trakcie jazdy trąbi się na okrągło. Jednak niektórzy nie są w stanie oderwać łapska od smartfona, przez co nietrudno o tragedię. Pewna kobieta z Rosji omal nie zabiła motocyklisty, którego przed śmiercią uratował niesamowity fart.
Ale poleciał!
Do zdarzenia doszło w czwartek, 8 października 2020 r. ok. godz. 14:10 w Rybińsku. Kobieta prowadząca Jeepa skręcała na skrzyżowaniu w lewo, ale jednocześnie rozmawiała z koleżanką przez telefon. Przez to wszystko nie zauważyła, że z naprzeciwka nadjeżdża rozpędzony motocyklista. Nagle w przód jej SUV-a z impetem uderzył jednoślad.
Na nagraniu powyżej widać jak mężczyzna bezwładnie leci w powietrzu. Wydawało się, że zaliczy śmiertelny upadek z dużej wysokości, ale szczęśliwie uderzył w metalowe ogrodzenie. Lądowanie było tak mocne, że konstrukcja aż się odkształciła, ale jednocześnie zamartyzowała upadek. Mężczyzna przeżył, choć okupił to złamanymi żebrami i nogami.
Kobieta dostała nauczkę
Nagranie warto obejrzeć ku przestrodze, bowiem wielu osobm wciąż wydaje się, że mają bardzo podzielną uwagę. W rzeczywistości nawet drobne czynności na telefonie potrafią nas kompletnie zdekoncentrować, a to pierwszy krok do poważnych kłopotów.