Wyjątkowe chamstwo zarejestrowano w miniony weekend na drogach rosyjskiego Krasnodaru. Buc w sportowym Stingerze obrzucał innego uczestnika ruchu śmieciami, po czym doprowadził go do takiego stanu, że omal nie zginął. Agresora poszukuje policja.
Psychol w Stingerze zrobił coś strasznego
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 4 października 2020 r. w centrum Krasnodaru przy ul. Dzierżyńskiego. Kia Stinger poruszała się prawym pasem i w pewnym momencie jej kierowca wyrzucił papierowe śmieci przez okno. Kierujący obrzuconym autem natychmiast udał się w pościg i po chwili sprawca się zatrzymał.
Poszkodowany chciał wyjaśnić, o co w ogóle chodziło kierowcy Stingera. Jednak nie zdążył nawet dokończyć pytania, bowiem przez uchyloną szybę został spryskany gazem pieprzowym. Sportowa Kia odjechała, a zamroczony mężczyzna słaniał się na nogach. Omal nie został potrącony przez inne samochody, próbując wrócić na ślepo do swojego auta.
Można było to załatwić inaczej
Sytuacja mocno zbulwersowała internautów, ale jednocześnie stanowi przestrogę przed samodzielnymi próbami rozwiązywania konfliktów na drodze. Ponieważ autor filmu miał wszystko na wideorejestratorze, to z pewnością formalnością byłoby doprowadzenie do ukarania kierowcy Stingera. Wchodzenie w interakcje z agresywnymi osobami miewa nieprzewidywalny przebieg, dlatego lepiej takie sytuacje zgłaszać na policję.