Hyundai za nic ma widmo zakazu silników typu Diesel i opracowuje zupełnie nową, rewolucyjną jednostkę. Do biura patentowego wpłynął nowy dokument, prezentujący interesującą technologię silnika wysokoprężnego. Koreański producent planuje użyć pompy próżniowej do zebrania ciśnienia powstałego w skrzyni korbowej. Wszystko to ma na celu całkowite zlikwidowanie turbodziury.
Nowoczesny Diesel od Hyundaia
Takie rozwiązanie jest interesujące z kilku powodów. Po pierwsze, pompy próżniowe skrzyni korbowej są w stanie zwiększyć moc silnika o około 2-4%. Dzieje się to za pomocą podciśnienia, pozwalającego na lepszą kontrolę pracy oleju i mniejsze straty podczas pompowania. Ciśnienie powstające z pompy jest zwykle odprowadzane do atmosfery po oddzieleniu z niej oleju. Hyundai w swoim silniku typu Diesel chce jednak wykorzystać to ciśnienie, które w przeciwnym razie zostałoby zmarnowane.
Od pewnego czasu w swoich silnikach podobny patent stosuje Volvo. Nie jest on jednak tak inteligentny. Szwedzka marka używa napędzanej silnikiem pompy powietrza do napełniania zbiornika sprężonym powietrzem, a następnie opróżnia je, gdy występuje turbo dziura.
System Hyundaia jest bardziej inteligenty, bowiem uruchomienie pompy próżniowej w celu przechowywania ciśnienia doładowania sprawi, że urządzenie działa podwójnie.
Zaskakująca prostota
Logika sterowania systemem Hyundaia jest zaskakująco prosta. Jeśli ciśnienie w kolektorze dolotowym jest niższe niż ciśnienie w zbiorniku, silnik Diesel wykryje, że prawdopodobnie ma miejsce opóźnienie turbodoładowania. Wtedy samoczynnie obniży ciśnienie. Jeśli ciśnienie w kolektorze dolotowym jest wyższe niż w zbiorniku, nic się nie dzieje.
Jedyną komplikacją związaną z tym układem będzie prawdopodobnie odpowiednie oddzielenie oleju od sprężonego powietrza. Jeśli olej silnikowy dostanie się do przewody wlotowego, prawdopodobnie zanieczyści turbosprężarki, lub zostałby spalony. Hyundai w swoim patencie komentuje jednak, że pompy próżniowe mogą pomóc w uniknięciu zużycia oleju.