Tydzień temu na terenie Rosji doszło do spektakularnej akcji policji. Funkcjonariusze ścigali pijanego kierowcę ciężarówki, który stwarzał ogromne zagrożenie na drodze. W końcu zrobiło się tak niebezpiecznie, że trzeba było otworzyć ogień.
Co za pościg!
Do zdarzenia doszło w czwartek, 17 września 2020 r. w rejonie usolskim w obwodzie irkuckim. Kierowca ciężarówki zignorował polecenie policji do zatrzymania się i ruszono w pościg. Uciekinier jechał wężykiem, spychając inne uczestników ruchu z drogi i to o cud, że nikogo nie staranował. W końcu policja sięgnęła po ostrzejsze środki.
Jeden z funkcjonariuszy ostrzelał koła pojazdu, co ostatecznie unieruchomiło ciężarówkę. Policjanci wytargali z kabiny kompletnie pijanego mężczyznę. W dodatku 39-letni mieszkaniec wsi Tajturka nie posiadał prawa jazdy. Ciężarówkę nie posiadającej żadnego ubezpieczenia ukradł z terenu tartaku, gdzie pracuje.
Ma przechlapane
Teraz mężczyznę czeka rozprawa w sądzie, gdzie odpowie na szereg zarzutów. Będzie się musiał tłumaczyć z kierowania nieubezpieczonym pojazdem bez uprawnień, za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz zignorowanie poleceń policji. Swoje postępowanie teraz może przemyśleć, bowiem traifł na 10 dni do aresztu.