Jak Polska długa i szeroka, w każdym zakątku kraju znajdziemy drogowego szeryfa. O ile zazwyczaj wiadomo jak prymitywne procesy kierują takimi ludźmi, o tyle poniższe nagranie ciężko wyjaśnić logicznie. Kierowca Audi miał tego dnia wyraźnie problem sam ze sobą.
Kierowca Audi okazał się piątym zerem
Do zdarzenia doszło drodze ekspresowej S8. Autor filmu podróżował Mercedesem i jak można zobaczyć normalnie wyprzedzał wolniejsze pojazdy i gdy było to możliwe wracał na prawy pas. W trakcie jednego z manewrów dogonił go kierowca Audi, któremu wcześniej aż tak bardzo się nie spieszyło.
Prowadzący Mercedesa zaczekał aż kierowca Audi go wyprzedzi (wideo powyżej od 1:02), po czym typowy Seba pokazał mu przez boczną szybę środkowy palec. Nagrywający zignorował to buractwo, ale szybko okazało się, że „piąte zero” w Audi ma jeszcze zapas słomy w butach. Gdy tylko Mercedes znalazł się na lewym pasie, cwaniaczek zaczął celowo hamować.
Skąd się biorą takie patologie?
Po co mu było to szeryfowanie? Ciężko to zrozumieć, ale trzeba mieć na względzie to, że w głowach wariatów dzieją się niestworzone rzeczy. Seba ma najwyraźniej w życiu tyle frustracji, że byle co sprawia, iż musi to odreagować. Szkoda, że na drodze.