Jazda na jednym kole często wzbudza podziw nad umiejętnościami motocyklisty, o ile robi to w bezpiecznym miejscu. Niektórzy próbują zaimponować w ten sposób zanim nauczą się w ogóle panować nad maszyną. Wtedy może dojść do kompromitacji takiej jak ta w USA.
Hej Mark, nagrywasz to?
Już po pierwszych sekundach filmu widać, że młodziak, który próbuje się przejechać crossowym KTM-em nie ma pojęcia co robi. Przede wszystkim źle siedzi i niezdarnie rusza na przejażdżkę. W pewnym momencie woła swojego kumpla Marka, żeby nie przegapił tego, co zaraz zrobi. No i zrobił.
Młody ostrzej dokręcił manetkę, co szybko postawiło motocykl na jednym kole. Nieprawidłowa pozycja jeszcze szybciej zemściła się na niedoszłym stunterze, który przeważył jednoślad i poleciał na asfalt. Szkoda, że w momencie upadku film się urywa, bowiem tej kompromitacji towarzyszyła zapewne kupa śmiechu i niewybrednych komentarzy.
Na motocyklu trzeba ogarniać temat
Niestety wiele młodych osób nie traktuje motocykla jak wymagającego pojazdu, nad którym trzeba nauczyć się panować. To często gadżet mający służyć do imponowania innym. Życie nauczyło już wielu takich śmiałków, że nie ma drogi na skróty, bowiem w przeciwnym razie narażamy się na bolesną kompromitację. Szkoda na to zdrowia, o czym zapewne wszystkich przekonał powyższy film.