Robin Frijns wygrał drugi z rzędu wyścig na Nürburgringu, a trzeci w tegorocznym sezonie DTM. Holender udanie zrewanżował się René Rastowi za przegrane w ostatniej chwili kwalifikacje. Robert Kubica finiszował trzynasty, ale jego tempo pod koniec zmagań było naprawdę imponujące.
Zarobiony safety car
Frijns wystartował lepiej od Rasta (obaj Audi), odbierając mu P1 i szybko budując przewagę. W trójce znalazło się też BMW Philippa Enga, który uporał się z liderem punktacji Nico Müllerem. Czternasty w czasówce, Robert Kubica zaliczył udany start i awansował na trzynastą lokatę. Pierwsze okrążenie obyło się bez poważnych wypadków, ale na te nie trzeba było długo czekać.
Ferdinand Habsburg wylądował poza torem, a niedługo potem przed wyjazdem na prostą start/meta na torze znalazł się kawałek auta Timo Glocka. Wyjechał samochód bezpieczeństwa, co było okazją na odzyskanie prowadzenia przez Rasta. Frijns tego popołudnia miał jednak patent na atomowy start (jak i restart) i utrzymał pierwszą lokatę.
Niezły pit-stop, zbyt szybki restart
Nieudany początek Nico Müllera spotęgowała kolizja z Jaime Greenem, który zablokował koła, uderzając w Audi lidera mistrzostw. Niemiec zaliczył piruet, spadając na koniec stawki. Na zamieszaniu ucierpiał kierowca ORLEN Team ART, który musiał omijać auto Müllera, który zresztą za chwilę go dopadł. Polak opóźnił zjazd do pit-stopu do 13 okrążenia. Wymiana kół poszła dość sprawnie w porównianiu do kłopotów, oglądanych w poprzednich weekendach wyścigowcyh.
Na 16 okrążeniu na barierze wylądował Loïc Duval. Początkowo pokazano tylko żółtą flagę, ale po pit-stopie czołówki zarządzono ponowny wyjazd samochodu bezpieczeństwa. Restart znów należał do Frijnsa, a Marco Wittmann w BMW zaskoczył przebiciem się na P2 przed Rasta. Śmiało wystrzelił też Robert Kubica, ale sędziowie dopatrzyli się niedozwolonego manewru Polaka. Kierowca ORLEN Team ART za wcześnie wyszedł z szeregu przed restartem i dostał karę przejazdu przez aleję serwisową.
Wyważył drzwi kopniakiem
Loïc Duval po wcześniejszej przygodzie był w stanie kontynuować jazdę, ale jego zmagania ostatecznie zakończył Fabio Scherer. Szwajcar, który jako jedyny w tym sezonie nie zdobył punktów został trafiony i skasował swoje Audi oraz Duvala. Często zamieszany w przygody „Grosjean DTM-u” z wściekłości wyważył kopniakiem drzwi swojego samochodu. Wypadek doprowadził z kolei do trzeciego safety cara tego popołudnia.
Restart znów był świetny w wykonaniu Frijnsa, a Rast zdołał zaskoczyć Wittmanna i odzyskać P2. Kierowca BMW musiał zresztą mocno bronić się przed atakami Philippa Enga. Robert Kubica zjechał na karę 13 minut przed końcem wyścigu, na 26 okrążeniu. Mający przed sobą pusty tor kierowca ORLEN Team ART złapał w końcu dobre wyczucie i popisywał się tempem czołówki! Mimo świetnej jazdy ponad półsekundowa strata nie pozwoliła na poprawę 13. miejsca. Na koniec Timo Glock wyrzucił jeszcze z toru Jaime Greena, ale obyło się bez czwartego SC. W końcówce Rast podgonił Frijnsa, ale ten nie dał już sobie wydrzeć P1.
And that’s the win for @RFrijns, leading from the word go to the flag!#WeLoveDTM #DTMoments #DTM2020 #FeelTheRoar @nuerburgring pic.twitter.com/HSlzgBS1CY
— DTM (@DTM) September 19, 2020
DTM 2020 – Nürburgring Sprint – wyniki 1. wyścigu
1 | Robin Frijns |
Audi RS 5 DTM |
|
2 | René Rast |
Audi RS 5 DTM |
+0,660 |
3 | Marco Wittmann |
BMW M4 DTM |
+1,573 |
4 | Philipp Eng |
BMW M4 DTM |
+2,984 |
5 | Nico Müller |
Audi RS 5 DTM |
+4,743 |
6 | Jonathan Aberdein |
BMW M4 DTM |
+5,211 |
7 | Ferdinand Habsburg |
Audi RS 5 DTM |
+8,513 |
8 | Sheldon van der Linde |
BMW M4 DTM |
+8,846 |
9 | Mike Rockenfeller |
Audi RS 5 DTM |
+14,970 |
10 | Timo Glock |
BMW M4 DTM |
+17,292 |
11 | Harrison Newey |
Audi RS 5 DTM |
+17,900 |
12 | Lucas Auer |
BMW M4 DTM |
+19,353 |
13 | Robert Kubica |
BMW M4 DTM |
+37,027 |
DTM 2020 – punktacja po wyścigu (czołówka)
1 | Nico Müller | 216 pkt |
2 | Robin Frijns | 203 pkt |
3 | René Rast | 180 pkt |
4 | Loïc Duval | 85 pkt |
5 | Mike Rockenfeller | 81 pkt |