Aż miło popatrzeć. BMW wpada do rowu po nieudanej próbie wyprzedzania

Aż miło popatrzeć. BMW wpada do rowu po nieudanej próbie wyprzedzania

bmw wyprzedzanie row

Podaj dalej

Tak, tytuł niewątpliwie dość złośliwy, ale nieprzypadkowo – zwłaszcza, że kierowcy nic się nie stało, a dostał surową nauczkę. Ciężko bowiem tego sytuacje odbierać inaczej, gdy ktoś świadomie ryzykuje czyjeś zdrowie i życie. A kierowca BMW właśnie to czynił, jadąc jak gdyby nigdy nic pod prąd.

Kierunkowskaz włączony

Zachowanie kierowcy BMW tym ciężkiej zrozumieć, że samochód dostawczy znacznie wcześniej sygnalizował, że będzie skręcał w lewo. Powinien to odpowiednio wcześnie zauważyć i zjechać na swój pas.
Nie wiedzieć czemu jechał jednak przed siebie, a gdy już się zorientował, że popełnił błąd było za późno na prawidłową reakcję. Do tego śliska nawierzchnia po deszczu sprawiła, że droga hamowania znacznie się wydłużyła.

BMW bye bye

W efekcie samochód o włos ominął pojazd, wypadł z drogi, szczęśliwie ominął przydrożne drzewa i zjechał na pobliskie pole. Niewątpliwie najlepsza możliwa nauczka, bez większych szkód i uszczerbku na zdrowiu.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News