Do dobrej zabawy niekoniecznie potrzebny jest ekstremalnie drogi i szybki samochód. Udowodnili to dwaj byli kierowcy Formuły 1, którzy postanowili zaszaleć za kierownicą… dostawczaka.
Dostawczakiem po Goodwood
Tiff Needell i David Coulthard – byli już kierowcy najważniejszej serii wyścigowej na świecie – postanowili przekonać się, czy można czerpać frajdę z prowadzenia 140-konnego Volkswagena Caddy. Wyprodukowane w Polsce auto z 2-litowym dieslem pod maską zostało przetestowane na specjalnie przygotowanym placu.
Chwilę później panowie przesiedli się do zdecydowanie mocniejszego – 280-konnego Caddy. Ten egzemplarz, który wyposażony był już w kubełkowe fotele z wielopunktowymi pasami, klatkę bezpieczeństwa i sportowe zawieszenie dostarczył kierowcom zdecydowanie więcej emocji.
Samochód używany w rozgrywanym w Wielkiej Brytanii pucharze Volkswagena przetestowano już nie na placu, a na torze Goodwood. Jak wypadły obydwa testy możecie zobaczyć na poniższym nagraniu.