Jeden ze znanych i bardzo popularnych polskich reżyserów może mieć spore problemy. Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie sprowadzonego dla niego Lamborghini.

Kto zawalił?

Sprawa dotyczy Aventadora Patryka Vegi, którego reżyser największych polskich hitów kinowych ostatnich lat sprowadził ze Stanów zjednoczonych. Prokuratura doszukała się faktu, że nie zgadzają się daty na na tytule własności. Dokumenty sugerują, że supersamochód został kupiony pół roku wcześniej, więc mając na uwadze fakt sprowadzenia pojazdu z USA, okres 6 miesięcy pozwalał na uniknięcie opłat celnych, akcyzy oraz podatku VAT.

Uprzejmie informuję, że Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nadzoruje śledztwo o przestępstwo skarbowe dotyczące uszczuplenia należności celno – podatkowych w związku z uzyskaniem, na podstawie podrobionego dokumentu zwolnienia od należności, sprowadzonego z USA do Polski w 2019 roku w ramach mienia przesiedleńczego samochodu marki Lamborghini Aventador. Samochód marki Lamborghini w ubiegłym roku został zgłoszony w Agencji Celno-Ekspedycyjnej w Gdyni jako mienie przesiedleńcze obywatelki Stanów Zjednoczeniowych. – czytamy w oficjalnym oświadczeniu prokuratury.

Radio Gdańsk podało, że w ten sposób w kieszeni nabywcy mogło zostać nawet 700 tysięcy złotych. Prokuratura prowadzi już postępowanie w tej sprawie, ale nie podała przeciwko komu toczy się śledztwo. Najprawdopodobniej chodzi o wspomnianą w komunikacie prokuratury kobietę. W Polsce za oszustwo karno-skarbowe grozić może nie tylko grzywna, ale również kara pozbawienia wolności.

fot: gramho.com