Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród kierowców ciężarówek z paką są zaskakujące. Ford Motor Company, przygotowując się do wprowadzenia na rynek nowej generacji popularnego pick-upa, Forda F-150, postanowił sprawdzić, jakie są motywacje kierowców. Okazuje się, że część z nich wolałaby zrezygnować z alkoholu i seksu, niż swojej ciężarówki.
Ford sprzedaje w USA więcej ciężarówek z serii F niż Toyota swoich Camry. Co więcej, Ford F-150 jest najlepiej sprzedającym się pojazdem w całych Stanach Zjednoczonych. Z tego powodu marka wie, że jej pickupy są głęboko zakorzenione w amerykańskiej kulturze.
Ciężarówki Forda pojawiły się w ponad 3000 filmów i programów TV, 200 piosenkach… Ba! F-150 prezentowany był nawet na znaczkach pocztowych. Wszystko wskazuje na to, że kult ciężarówki w Stanach będzie kontynuowany, gdy Ford zaprezentuje 25 czerwca swojego nowego F-150.
Jeśli masz wątpliwości, że Amerykanie kochają pickupy tak bardzo, jak mówimy, te dane zmienią twoje zdanie. Badanie wykazało, że 82% ludzi zrezygnuje z usług streamingowych, takich jak Netflix, czy Spotify, zanim zrezygnują z jazdy swoim pickupem.
Kolejne 79% może przestać pić alkohol, natomiast 38% zrezygnowałoby z seksu, byle tylko zatrzymać kluczyki do swojego pickupa.
Myślicie, że drogi w USA wkrótce zostaną zdominowane przez małe hybrydy? Skoro 15% ankietowanych właścicieli pickupów ma gdzieś na ciele wytatuowaną swoją ciężarówkę, to ta zmiana na pewno nie przyjdzie wkrótce.
Mimo to, Ford stwierdził, że 40% właścicieli ciężarówek byłoby podekscytowanych pomysłem elektrycznego pickupa. Firma twierdzi, że elektryczny F-150 pojawi się w ciągu najbliższych dwóch lat.