Już wkrótce niektórzy nie będą musieli marnować życia na stanie w miejskich korkach, a przemierzać ekscytujące bezdroża Księżyca lub Marsa. NASA poszukuje już ochotników do programu Artemis.
Żeby zakwalifikować się do załogowych misji na Księżyc lub Marsa trzeba przejść niełatwy proces rekrutacyjny. Pierwszym etapem będzie izolacja w moskiewskim ośrodku na okres 8 miesięcy. W tym czasie odpowiedni zespół badałby zachowania i psychikę ochotników w niewielkiej, międzynarodowej grupie osób.
Kto może aplikować?
Być może niektórzy przeszli już ku temu mało rozgrzewkę, jeśli musieli odbyć kwarantannę z powodu pandemii koronawirusa. Jest jednak kilka wymogów formalnych, które mają być absolutnie niezbędne do przyjęcia. Jak można się domyślić wymaganiom sprosta bardzo mało osób, które już za same testy otrzymają niezłe wynagrodzenie.
Po pierwsze trzeba mieć od 30 do 55 lat. Po drugie mówić biegle po angielsku i (nie mylić z lub) rosyjsku. Po trzecie należy posiadać amerykańskie obywatelstwo. Dodatkowo do projektu będą dopuszczeni tylko ci, którzy mają wykształcenie w zakresie wojskowości.
Przekreślone marzenia?
Jeśli już się podłamaliście, bo albo chcieliście rzucić wszystko i lecieć w kosmosy, bądź eksmitować tam teściową, to nie ma się co poddawać. Wciąż każdy z wymogów można spełnić. Niektórych rzeczy trzeba się nauczyć, na inne zapracować. To z pewnością nie jest ostatnia tego typu rekrutacja, więc może warto już teraz zainwestować w ekscytującą przyszłość?