Policja w Kanadzie ma ostatnio „szczęście” do spraw, które nie mogą przejść bez echa. Jak nie 19-latek pędzący 308 km/godz., to gość, który znienawidził się z dystrybutorem paliwa.
Ta druga sytuacja wydarzyła się 25 kwietnia 2020 r. Policja z miasta Brandon udostępniła nagranie z jednej ze stacji przy Highland Avenue, ponieważ prosi o pomoc w znalezieniu nagranego mężczyzny. Rykoszetem jego zachowanie staje się hitem internetu.
Well, this guy looks like a real gas …. If you happen to know this hoser, feel free to pump some premium information our way. We’d love to throw him in the tank!! pic.twitter.com/TrrRMFj2i5
— Brandon Police (@BrandonPolice) May 8, 2020
Co go sprowokowało?
Kanadyjski portal Global News poprosił rzecznika policji o wyjaśnienie przyczyn zajścia. Jak zeznali świadkowie, mężczyzna wpadł w szał, ponieważ został poproszony o dokonanie przedpłaty za paliwo. Z jakiegoś powodu to wprawiło go w furię, którą widać na filmie.
Sfrustrowany klient na bieżąco wymyślał najróżniejsze sposoby na wyładowanie swojej agresji. Najpierw uderzał w dystrybutor rękami, potem opierając się na swoim aucie zadał serię kopniaków. W ruch poszły pięści, a na koniec także i pistolet z wężem, który posłużył za młotek.
Po zakończeniu tankowania mężczyzna wsiadł do samochodu i odjechał bez płacenia, pozostawiając po sobie uszkodzenia. Teraz szuka go policja. Pomoc potrzebna jest ze względu na to, że tablice auta były zalane błotem.
Zdrowie psychiczne to luksus dla wybranych
Nie trudno się domyślić, że antybohater tej historii nie działał w pełni racjonalnie. Być może był pod wpływem jakichś środków odurzających. Możliwe też jest to, że nie udźwignął psychicznie przytłaczających go problemów życia codziennego. Wtedy punktem zapalnym do furii bywa byle co.
Słyszałem kiedyś cytat, że w Nowym Jorku każdy pracownik korporacji ma swojego psychologa, a ten psycholog chodzi do innego psycholga. Brzmi karykaturalnie, ale prawdziwie, bowiem wzmagający się owczy pęd za sukcesem, prestiżem dla wielu osób jest nie do zniesienia. Choć łatwo kręcić bekę z gościa, który pobił się z dystrybutorem, to z drugiej strony należy mu współczuć.