W minioną środę doszło do nietypowego wypadku kolejowego w Norwegii. Jeden z obywateli tego kraju jest już ewidentnie po majówce, po tym jak pociąg roztrzaskał jego łódź.
Do zdarzenia doszło na przejeździe kolejowym w Borgestad (gmina Skien) nad rzeką Skienselva. Ciągnik siodłowy przewoził na naczepie łódź, której właściciel planował jej zwodowanie w pierwszy weekend majowy. Ciężarowy zestaw jednak utknął na torach.
Dlaczego ciężarówka nie taranowała szlabanu?
Nie jest jasne co spowodowało zaklinowanie zestawu. Prawdopodobnie kierowca ciężarówki zatrzymał się, ponieważ na naczepę opuścił się szlaban. Jednak zamiast staranować przeszkodę (być może groziło to uszkodzeniem łodzi) kierowca i pasażer zaczęli krążyć wokół zestawu i sięgać po telefon.
Katastrofa była kwestią czasu, bowiem zamknięcie szlabanu oznaczał, że za chwilę nadjedzie pociąg. Tak też się stało i skład z pełną prędkością wjechał centralnie w naczepę z łodzią. Siła rozpędu pociągu ściągnęła z ulicy nawet ciągnik siodłowy. Na szczęście nikt nie został poważnie ranny (w pociągu było tylko 7 osób wraz z personelem).
Po majówce przed majówką
Całe zajście nagrane telefonem zobaczycie na wideo poniżej. Właścicielowi łódki można współczuć, który majówkę będzie musiał zdecydowanie spędzić w domu.