Toto Wolff poprzez swój ”romans” z zespołem Aston Martin, wywołał wręcz lawinę plotek i spekulacji. Szef zespołu Mercedes stał się jednym z udziałowców konkurencyjnej marki, ponieważ zauważył w tego typu biznesie potencjał.
Taki ruch sprawił, że Toto Wolff zaczął być łączony z tym zespołem i mówiło się nawet o jego transferze. Jak na razie wszystkie strony zaprzeczają takiemu scenariuszowi. W dalszej przyszłości jednak taki ruch będzie wydawał się naturalnym.
Tuż za swoim szefem ma podążyć Lewis Hamilton, który od zawsze mówi, że chciałby poszukać nowych wyzwań. Tłumacząc się ze swoich kroków Austriak odniósł się również do dalszej kariery mistrza świata.
Toto Wolff: Akcje spółki są obecnie bardzo tanie, a linia produktów marki jest świetna. Gdy sytuacja związana z koronawirusem skończy się, ludzie ponownie zaczną kupować samochody. Bolidy Aston Martina będą wyposażone w silniki Mercedesa, podobnie jest również w przypadku ich aut. Samochody sprzedawane przez markę mają właśnie jednostkę napędową Mercedesa, a Daimler posiada 5 procent udziałów w spółce. Plotki te mogę skomentować w stylu Nikiego Laudy: to kompletny nonsens!
Toto Wolff – geniusz Formuł 1?
Mercedes pod rządami Austriaka stał się niemal bezkonkurencyjny. Każdy kolejny sezon od kilku lat wydaje się niemal identyczny. Ani Ferrari, ani też Red Bull Racing nie są w stanie nawiązać rywalizacji w walce o mistrzowskie tytuły.
Wiele osób uważa, że Formuła 1 bardzo na tym trakcie, gdyż stała się bardzo przewidywalna. Co za tym idzie również mało atrakcyjna dla widza.
Toto Wolff zdradził dlaczego pozbył się Ocona, a zatrzymał Bottasa