Koronawirus nie przeszkodził kierowcom wyścigowym Formuły 1 w niedzielnej rywalizacji. Zwyciężył Charles Leclerc w Ferrari.

Zawodnicy Formuły 1 oraz gwiazdy esportu rywalizowali w niedzielnym wirtualnym wyścigu. To już drugie tego rodzaju zawody zorganizowane oficjalnie na platformie gry F1 2019.

Wielu profesjonalnych kierowców trenuje obecnie na symulatorach. W dobie koronawirusa i akcji #zostanwdomu to najlepsze rozwiązanie. Z takiej okazji korzystają również zawodnicy startujący na co dzień w Formule 1. Kilku z nich rywalizowało ze sobą w ostatnią niedzielę, biorąc udział w wyścigu na platformie F1 2019.

Zmagania można było śledzić za pośrednictwem serwisów YouTube oraz Facebook. Najszybszy z całego grona esportowców i kierowców, okazał się etatowy kierowca Ferrari Charles Leclerc. Jak widać, zawodnik ten radzi sobie równie dobrze w świecie wirtualnym, jak i w rzeczywistym.

Czekamy na kolejną edycję, bo te wirtualne zmagania potrafią być momentami niezwykle ciekawe. Nie brakuje tam ostrej jazdy i widowiskowych wypadków, które mieszają w mocno wynikach.

Chłopaki w Audi RS4 bawią się z policją w kotka i myszkę. Niebiescy spalili się ze wstydu [wideo]