Koronawirus opanował znacznie więcej, niż tylko naszą codzienną rutynę. Oprócz tego, że wszyscy utknęliśmy w domach z pilotem do Netflixa, nowa choroba ograniczyła również możliwość wykonywania swojej pracy, zdobywania nagrodzenia i powoduje ogromną niepewność ekonomiczną. 

Aby kupić nowy samochód w dzisiejszych czasach, trzeba być albo bardzo bogatym, albo bardzo odważnym.

Volkswagen zdecydował się wykonać ruch w tym kierunku, aby utrzymać jakikolwiek poziom sprzedaży. Niemiecki gigant motoryzacyjny oferuje aktualnie oferty finansowania 0% na całą masę modeli w Stanach Zjednoczonych. Oferta dotyczy Golfa, Golfa GTI, Jetty, Jetty GLI, Tiguana, czy Passata oraz kilku innych modeli z 2019 roku. 

Należą do nich niezwykle popularny Golf R, a także Golf SportWagen i Alltrack. Ostatnie modele Beetle również weszły w część oferty. Ta będzie ważna do 30 kwietnia, co oznacza, że chętni na nowy samochód mają jeszcze miesiąc czasu na rozważenie tej kuszącej oferty. 

Kolejną korzyścią oferowaną przez Volkswagena jest pierwszy miesiąc za darmo dla tych, który zdecydują się na leasing w ich banku. Brak zaliczki, brak depozytu, brak opłat za pierwszy miesiąc najmu. Można by rzec, wsiadasz i jedziesz. 

Czy ludzie zaczną masowo wyjeżdżać z salonów Volkswagena nowymi samochodami? Wydaje się to być mało prawdopodobne. Ze względu na niepewną przyszłość, przed końcem obecnej epidemii ceny samochodów mogą znacząco spaść w dół. To oznacza, że taki leasing mógłby stać się dla danej osoby sporym ciężarem. 

Najlepiej sprzedającym się produktem Volkswagena w 2019 roku była… kiełbasa