Do sieci trafiło nagranie nieodpowiedzialnego pirata drogowego, który w ciągu 40 sekund miał dwie okazje by stracić życie.

Sytuacje z nagrania widocznego na dole tego artykułu miały miejsce w środę, 18 marca 2020 r. w Starachowicach. Na początku nagrania widać jak prowadzący starego Volkswagena Golfa bierze się za wyprzedzanie tira. Okazało się to trudniejsze niż mu się wydawało.

Ten fragment trasy prowadził w kierunku wzniesienia, co odebrało nieco koni mechanicznych z jego i tak opustoszałej stajni pod maską. Wyprzedzenie zestawu zaczynało się dłużyć, ale kierowca Golfa nie zamierzał się cofnąć i nie zjechał nawet, gdy przed jego maskę dojechał ktoś z przeciwległego pasa ruchu.

Ratowanie poboczem prawidłowo jadącego kierowcy zapobiegło poważnemu wypadkowi. Prowadzący leciwego Volkswagena nie otrzeźwiał po tej podbramkowej sytuacji. Wziął się za wyprzedzanie nagrywającego na zakręcie i przez podwójną linię ciągłą. W ostatnich chwili powrócił na swój pas, unikając czołówki.

Za chwilę ponownie przecinając podwójną linię ciągłą wyprzedził autora filmu tuż przed skrzyżowaniem. Na jego szczęście nie było tam z kim zaliczyć kolizji, choć niestety trzeba przyznać, że z taką jazdą, ten kierowca daleko nie zajedzie. Jego żenujące popisy zobaczycie na wideo poniżej.