Naukowcy z brytyjskiego uniwersytetu w Birmingham i belgijskiego uniwersytetu katolickiego w Leuven odkryli, że w wielu samochodach cieszących się popularnością m.in. na polskim rynku, jest istotny błąd. Dzięki niemu złodzieje mają ułatwioną sprawę z kradzieżą pojazdu.

Chodzi o błąd w immobiliserach firmy Texas Instruments, a w szczególności systemu szyfrowania DST80. Podrobienie klucza do samochodu z tym zabezpieczeniem jest niezwykle proste.

Wystarczy zbliżyć niedrogi transmiter typu Proxmark RFID do klamki samochodu wyposażonego we wspomniany system. Urządzenie wkradła się do systemu auta i zdobywa dane pozwalające sklonować klucz zabezpieczający dostęp do auta i uruchomienia silnika.

Wadliwe zabezpieczenia trafiły do bardzo wielu aut, a niektóre z nich cieszą się ogromną popularnością na polskim rynku jak np. Toyta Auris czy Yaris.

Modele z wadliwym zabezpieczeniem:

Co na to producenci?

Jak zapewne zauważyliście, na liście pojawiła się Tesla. Elon Musk bardzo szybko rozwiązał problem, aktualizując oprogramowanie swoich samochodów, które tego wymagały.

Hyundai napisał, że monitoruje sytuacje i przypomniał o pilnowaniu kluczyka. Toyota zauważyła, że są to starsze modele i nowe samochody nie mają takich problemów. Kia oraz producent systemu szyfrowania firma Texas nie odniosły się do sprawy.

Czy to już odpowiedni moment na wymianę opon zimowych na opony letnie?