Jedno z najbardziej szalonych Volvo S60 jakie powstały trafiło na aukcję. Ma klatkę bezpieczeństwa i 300 KM

Jedno z najbardziej szalonych Volvo S60 jakie powstały trafiło na aukcję. Ma klatkę bezpieczeństwa i 300 KM

74 interakcje
2b6bf237-0c92-4249-8b07-39b5bee9db5e

Podaj dalej

Pełna klatka bezpieczeństwa, nierdzewny układ wydechowy, a nawet regulowane zawieszenie. Wszystko to brzmi jak bardzo poważny interes. A mówimy przecież o drogowym Volvo S60 sprzed 20 lat, które trafiło właśnie na sprzedaż. 

Auto trafiło na aukcję w Irlandii i jest jednym z najfajniejszych Volvo S60 na świecie. Odpowiedzialnym za wszystkie przeróbki jest rajdowy zespół M-Sport, który zmodyfikował napędzane na wszystkie koła Volvo. 

Z sedana służącego do odbierania dzieci z przedszkola zrobiono potwora, który nie boi się żadnego terenu. A do tego wszystkiego dysponuje mocą 300 koni mechanicznych. 

Samochód przez 12 lat ciężko pracował – zespół M-Sport nie wprowadzał wszystkich poprawek tylko dla zabawy. Volvo służyły kierowcom brytyjskiej ekipy do zapoznania z trasą przed każdą rundą Rajdowych Mistrzostw Świata. 

Zapoznanie z trasą to stały element każdego rajdu – kierowcy wspólnie ze swoimi pilotami pokonują odcinki specjalne cywilnymi samochodami w celu opracowania notatek. Te muszą być bardzo precyzyjne, więc podczas zapoznania trzeba korzystać z wystarczająco szybkich samochodów. 

Volvo musiało więc mierzyć się z luźnymi nawierzchniami, ciasnymi zakrętami i szybkimi prostymi, które składają się na wiele odcinków specjalnych rajdów WRC. Samochód musiał być wystarczająco bezpieczny, ale także szybki i wydajny. 

Mimo wielu modyfikacji związanych ściśle z jego wydajnością, czasami trudny teren okazywał się zbyt nieprzewidywalny. O przydatności klatki bezpieczeństwa przekonał się w 2017 roku m. in. były kierowca M-Sportu, Ott Tanak.

Te konkretne Volvo było jednym z kilku wykorzystywanych przez zespół do zapoznania z trasą. Po raz ostatni widzieliśmy je na odcinkach specjalnych w 2018 roku, kiedy ekipa pod wodzą Malcolma Wilsona zdecydowała się sprzedać Volvo. M-Sport przesiadł się wówczas na Forda Focusa RS.

Gdy samochody przeszły na emeryturę, jeden z dziennikarzy brytyjskiego Autosportu, David Evans, porozmawiał z ówczesnym zawodnikiem M-Sportu Elfynem Evansem o starych Volvo. Ten przyznał, że mimo iż Volvo sprawiało wrażenie bardziej rajdowego, bardziej nowoczesne (i mniej zmodyfikowane) Focusy RS były krokiem naprzód. 

– Ponieważ Volvo było bardzo zbliżone do samochodu rajdowego, pod koniec całego dnia spędzonego na zapoznaniu, bolała cię głowa. Na tego typu zadania Focus był znacznie bardziej przyjazny. 

Ten samochód może być jednocześnie działającą bronią albo łakomym kąskiem dla kolekcjonerów. Z tego powodu cena 14 995 euro wydaje się być całkiem zachęcająca. 

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News