Transport materiałów niebezpiecznych (ADR) wymaga zastosowania odpowiednich środków bezpieczeństwa. Kierowca zatrzymany przez ITD je kompletnie zignorował. Sam nie posiadał nawet wymaganych uprawnień do przewozu takich ładunków.
W czwartek (6 lutego) na ul. Suwalskiej w Ełku, stanowiącej odcinek krajowej „szesnastki”, patrol warmińsko-mazurskiej ITD zatrzymał do rutynowej kontroli zespół pojazdów należący do polskiej firmy.
Kierowca przewoził ładunek na własne potrzebny. Na jego pace znalazły się 24 tony nawozu na bazie azotanu amonu w opakowaniach typu BIG-BAG. Mężczyzna nie posiadał wymaganych uprawnień do wykonywania przewozu towarów niebezpiecznych.
https://testsite.wrc.net.pl/angielskie-poczucie-humoru-wlasciciela-alfy-za-ten-napis-moze-miec-spore-problemy
To nie była jedyna niedopełniona formalność przez kierowcę. Jego ciężarówka nie była także oznakowana tablicami barwy pomarańczowej. Ponadto na jej wyposażeniu zabrakło również właściwej ilości gaśnic.
Kierowcę ukarano mandatem za ujawnione nieprawidłowości. Natomiast znacznie surowsze konsekwencje finansowe grożą teraz przewoźnikowi. Wobec przedsiębiorcy toczy się postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej.
Wielki dzień dla motorsportu. Film „Ford vs. Ferrari” z dwoma Oscarami! [LISTA ZWYCIĘZCÓW]