Lawrence Stroll zaczyna prezesurę w Aston Martinie od zawieszenia projektów aut elektrycznych

Lawrence Stroll zaczyna prezesurę w Aston Martinie od zawieszenia projektów aut elektrycznych

Lawrence-Stroll

Podaj dalej

Kanadyjski miliarder Lawrence Stroll po zakupie 16,7 proc. udziałów w Aston Martinie został prezesem wykonawczym brytyjskiego producenta. Niedługo po tym fakcie wyszło na jaw, że jedną z rewolucyjnych decyzji jest zawieszenie intensywnych programów rozwojowych nad autami elektrycznymi.

Choć przełożonym Strolla jest prezes Andy Palmer, nie ma wątpliwości, że inwestycja 182 mln funtów (ok. 920 mln zł) daje Kanadyjczykowi dużo do powiedzenia. 60-latek zamierza być bardzo aktywnym inwestorem, który ma wizję jak przekształcić ulubioną markę Jamesa Bonda w lepiej prosperujące przedsiębiorstwo.

Andy Palmer, prezes Aston Martin

W rozmowie z brytyjskim magazynem AutoExpress, Andy Palmer wyjawił, że co najmniej do 2025 roku Aston Martin nie wypuści na rynek samochodu elektrycznego. Dotychczas polityka firmy sugerowała, że to jedna z najistotniejszych technologii dla przyszłości marki, co potwierdzały plany dotyczące modeli Lagonda oraz Rapid E.

Jednak nieoficjalnie Stroll miał zasugerować inną strategię. W związku z tym, że technologia EV jest wciąż w dynamicznym rozwoju oraz obarczona bardzo wysokimi kosztami, nowa koncepcja zakłada ofensywę z produkcją samochodów hybrydowych. Oprócz tego w ramach restrukturyzacji zaplanowano zwolnienia w Aston Martinie i reorganizację pracy działów sprzedaży i marketingu.

Aston Martin Rapid E (koncept)

Co ciekawe, niedługo po ujawnieniu zmiany kursu, brytyjski rząd zapowiedział przyspieszenie planów całkowitego zakazania sprzedaży samochodów spalinowych oraz hybrydowych (także hybryd plug-in). Miałoby to nastąpić już w 2035 r., co wywołało wiele kontrowersji. Zwłaszcza w kontekście hybryd, które w wielu sytuacjach potrafią być tzw. zero-emisyjne.

Dla zarządu Aston Martina jest to jednak problem, który nie wymaga pilnej reakcji w przeciwieństwie do wyników sprzedaży. Dlatego też wkrótce na rynku pojawi się pierwszy SUV z Gaydon – model DBX. Między innymi dzięki pieniądzom od Strolla, będzie można zintensyfikować działania nad jego ostateczną specyfikacją oraz promocją, aby szybko stał się najbardziej dochodowym pojazdem tej marki.

Aston Martin DBX

Nieco mniej masowym, ale ekscytującym modelem będzie wchodzący w tym roku model Valkyrie. Supersamochód jest przygotowywany wraz ze specjalistami z Red Bull Advanced Technologies. 1160-konny pocisk ma być w stanie pokonywać kręte tory szybciej od bolidów Formuły 1.

Wkrótce Aston Martin do niej w końcu też trafi. Posiadany przez Strolla zespół Racing Point (niegdyś Force India) od 2021 r. (gdy wejdzie nowy regulamin techniczny) będzie odpowiedzialny za fabryczny program marki w królowej sportów motorowych.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News