Zarówno krajowe, jak i międzynarodowe media podkreślają, że po ataku USA na Iran wzrosną ceny paliw. Oznacza to, że możemy spodziewać się podwyżki nawet o kilkanaście groszy za litr.

Wszystko za sprawą ataku amerykańskich żołnierzy na dowódców irańskiej armii. Przypominamy, zginął w nim generał Kasem Sulejmani. Oczywiście Iran natychmiast zapowiedział zdecydowaną reakcję. Co oznacza to dla nas?

Konflikt ma miejsce wiele kilometrów od naszego kraju, natomiast będzie miał realny wpływ na to, co dzieje się w Polsce. Najbardziej będzie to odczuwalne w kwestii ceny paliw. Te pójdą zdecydowanie w górę.

Na ten moment eksperci są przekonani, że ceny wzrosną minimum o 7 groszy na litrze. Te wartości mogą być jeszcze wyższe – wszystko zależy bowiem od reakcji Iranu i dalszego rozwoju konfliktu z USA.

Dr Jakub Bogucki, analityk e-petrol, powiedział dla portalu „Business Insider”, że najbardziej bolesnym krokiem byłaby blokada cieśniny Ormuz, która utrudniłaby eksport z Arabii Saudyjskiej i Iraku. Wtedy cena paliw może wzrosnąć nawet o kilkanaście groszy na litrze.