O tym wypadku głośno jest tak naprawdę od kilku dni. Mowa o zdarzeniu, jakie miało miejsce w Rzeszowie, gdzie nad ranem kierowca BMW jadący pod prąd z dużą prędkością wjechał w prawidłowo jadący na skrzyżowaniu samochód marki Renault. Siła uderzenia była tak duża, że zarówno pasażerka, jak i kierowca zostali wyrzuceni na zewnątrz pojazdu.

Jak bardzo było to dramatyczne zdarzenie pokazuje teraz nagranie z monitoringu, na którym dokładnie widać jak doszło do tego wypadku. Kobieta z ciężkimi obrażeniami ciała przewieziona została do szpitala. Z kolei obrażenia kierowcy okazały się niezagrażającymi jego życiu.

Dzięki nagraniom z monitoringu i relacjom świadków, policjanci bardzo szybko namierzy i zatrzymali dwóch mężczyzn, przebywających wówczas w samochodzie BMW. Podejrzany prowadzący samochód odmówił udzielenia jakichkolwiek odpowiedzi w tym, czy przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

Prokurator Rejonowy w Rzeszowie skierował do Sądu wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Za zarzucane przestępstwo Sławomirowi W. grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

Chodził boso w deszczu i niszczył cudze mienie. Tesla nagrała go na gorącym uczynku