Takie nagrania nie pojawiają się w sieci zbyt często. Pewien kierowca nagrał wideorejestratorem swoją, delikatnie mówiąc – niebezpieczną jazdę swoim Lancerem Evo X. Miał pecha, bo sam również był nagrywany, przez jadącą za nim policję.
Kierowca Evo X momentami osiągał prędkość 200 km/h. To sporo, tym bardziej, że ruch na drodze był bardzo duży. Wysoka prędkość nie była jedynym wykroczeniem, ponieważ właściciel Lancera do swojej szaleńczej jazdy wykorzystywał pas awaryjny, oraz bardzo gwałtownie hamował i zmieniał pasy.
Oglądał porno prowadząc ciężarówkę. Ledwie utrzymywał się w swoim pasie ruchu
Kiedy już nieoznakowana Insygnia dogoniła i zatrzymała kierowcę, policjanci wspólnie z kierowcą mogli obejrzeć sobie nagranie oraz wspólnie je skomentować. Co z tego wyszło możecie zobaczyć na filmie poniżej.