Hyundai uruchomił Jednostkę Miejskiej Mobilności Powietrznej, które zadaniem będzie rozwój latających samochodów. Szefem projektu tzw. megaurbanizacji został dr. Jaiwon Shin były lider Dyrekcji Misji Badawczej ds. Aeronautyki w NASA.
Dr. Jaiwon Shin: Po 30 latach pracy nad najnowszymi badaniami i rozwojem lotnictwa w NASA jestem bardzo podekscytowany możliwością kształtowania strategii mobilności w transporcie lotniczym w Hyundai Motor Group. Nowy zespół w Hyundai opracuje podstawowe technologie, dzięki którym firma stanie się siłą napędową miejskiej mobilności w transporcie lotniczym. Wartość tego sektora w ciągu najbliższych 20 lat ma urosnąć do wartości 1,5 biliarda dolarów.
Hyundai jest pierwszym producentem, który uruchomił własny oddział do projektowania latających samochodów. Jednak inne koncerny także myślą o podboju tego sektora. Toyota zainwestowała już 375 mln dolarów w zewnętrzny projekt budowy jednoosobowej maszyny latającej. Celem jest nawet wykorzystanie maszyny do odpalenia pochodni olimpijskiej na przyszłorocznych igrzyskach w Tokio.
Ponadto chiński producent Geely (właściciel Volvo i Lotusa) zakupił w 2017 r. markę Terrafugia, która ma już za sobą kilka unoszących się prototypów. W Europie inwestuje z kolei Audi, które dokłada się do badań Airbusa, pracującego nad modułem pasażerskim przyczepianym do kwadrokoptera lub czterokołowej platformy do jazdy po lądzie.