Do sieci trafiło szokujące nagranie z wypadku z mazowieckiej wsi Golanka. Niewiele brakowało by nieodpowiedzialny kierowca ciężarówki doprowadził do śmierci innych uczestników ruchu.
Do zdarzenia doszło 26 sierpnia. Na filmie widać, że rozpędzona dłużyca lekko ścina zakręt, a na wyjściu naczepa "odkleja" się od asfaltu wpadając w poślizg. Przechył doprowadza do kompletnej destrukcji naczepy, która rozpada się na kilka części. Masywne kawałki drewna rozsypują się głównie na pobocze.
Szczęśliwie nikt nie został ranny, choć chwilę przed wypadkiem z naprzeciwka ciężarówkę Volvo minęła osobówka. Gdyby znajdowała się kilka metrów wstecz, to mogłaby zostać zmasakrowana przez podwozie naczepa lub jej inne elementy.
53-letni kierowca tira, choć nie ma nikogo na sumieniu, to odpowie nie tylko za wypadek, ale i brak ważnych uprawnień. Policja ustaliła, że w lutym tego roku minął mu termin ważności prawa jazdy na kategorie C+E. Mężczyzna nie poddał się ponownym badaniom i od tamtego czasu jeździł nielegalnie.
Źródło: "Moja Ostrołęka"