Nie istnieją żadne wiarygodne badania, które dowodzą, że włączone w dzień światła mijania realnie wpływają na zmniejszenie liczby wypadków drogowych. Mało tego, są badania, które temu przeczą – tak twierdzą posłowie Kukiz 15.
Posłowie powołują się na prace Sławomira Gołębiowskiego, który przez prawie 50 lat był związany z Instytutem Transportu Samochodowego. Sporządzał też opinie jako biegły sądowy.
Według analiz dokonanych przez Gołębiowskiego wprowadzony w Polsce przepis nakazujący jazdę na światłach mijania w ciągu dnia nie zmniejszył liczby wypadków. Ekspert powołuje się też na prace z Norwegii i Stanów Zjednoczonych, które potwierdzają jego tezę.
Parlamentarzyści przywołują też narzekania kierowców podkreślających, iż używanie świateł mijania w dzień w niczym nie poprawia bezpieczeństwa na drodze.
Dodatkowo przeciwnicy jazdy na światłach mijania przez całą dobę wskazują często na wyższe zużycie paliwa (ok. 0.1 l/100 km) i dodatkowe obciążenie układu elektrycznego oraz oświetlenia (np. wypalające się odbłyśniki reflektorów) potęgujące koszty eksploatacji. W ramach interpelacji posłowie pytają resort infrastruktury jakie jest stanowisko ministerstwa w tej sprawie i czy podejmie się zmiany prawa w tym zakresie.
Obowiązek jazdy na światłach przez cały rok, również w ciągu dnia wprowadzony został w 1991, a następnie po kilku latach – zniesiony. Ponownie, głosami posłów Platformy Obywatelskiej, wpisano go do Prawa o ruchu drogowym w 2007 roku. Był to wówczas jeden z kroków mających na celu zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych.
źródło: dziennik.pl