Claire Williams wzięła dziś udział w konferencji prasowej dla szefów zespołów przed Grand Prix Węgier.
Grand Prix Niemiec miało dramatyczny przebieg. Wyścig był rozgrywany przy padającym deszczu i kierowcy mieli problemy z utrzymaniem się na torze. Do mety dojechało tylko 13 kierowców. Bolid rozbili m.in. kierowcy z czołówki stawki – Valtteri Bottas z Mercedesa i Charles Leclerc z Ferrari.
Kubica: Widoczność? Była gorsza niż podczas nocnego oesu we mgle
Wycieczki na pobocze zaliczył również mistrz świata Lewis Hamilton. Robert Kubica ukończył rywalizację w GP Niemiec na 12. pozycji. W wyniku kar nałożonych później na kierowców Alfa Romeo, Polak przesunął się na 10. lokatę i zdobył pierwszy punkt w sezonie 2019.
Claire Williams doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że tylko podczas tak nieprzewidywalnych i pełnych chaosu wyścigów jak na Hockenheim kierowcy jej zespołu są w stanie zdobyć jakiekolwiek punkty. Szefowa Williamsa przyznała, że punkt zdobyty w Niemczech przez Roberta Kubicę nic nie zmienia.
Claire Williams: Williams zdobył tyle punktów w historii, że ekscytowanie się jednym byłoby mocno ironiczne. Każdy w ekipie pracuje bardzo ciężko, ale to kolejny brutalny sezon dla nas. Skoro możemy dostać jakąkolwiek nagrodę za to, powinniśmy ją przyjąć. Alfa złożyła apelację, więc musimy poczekać i zobaczymy, co się wydarzy. Jeden punkt dla mnie jako dla Williamsa nie jest powodem do zadowolenia. Nie sądzę, że zespół jest nim zachwycony.
Kubica: Mamy mieszane uczucia, ale dobrze mieć ten jeden punkt