Bonaldi niepokonane na Spa. Paziewski i Basz tym razem w top 5

Bonaldi niepokonane na Spa. Paziewski i Basz tym razem w top 5

10 interakcji
paziewski-spa-race2-5

Podaj dalej

Ekipa Bonaldi Motorsport świętowała w ten weekend dwa zwycięstwa na Spa-Francorchamps podczas 4. rundy Lamborghini Super Trofeo Europe. Sobotnią rywalizację na mokrej nawierzchni w Pro Cup wygrali Siergiej Afanasjew i Danny Kroes.

Po przejęciu samochodu Imperiale Racing od Kikko Galbiatiego, Vito Postiglione zdołał wspiąć się z piątego na drugie miejsce. Davide Venditti nie utrzymał Huracana z nr 9 na P1, którego przekazał mu zdobywca pole position, Alberto Di Folco.

Za wczorajszymi zwycięzcami Stuartem Middletonem zmienionym potem przez Jacka Bartholomew, dojechał drugi samochód Imperiale Racing, którym wyścig zaczął Bartosz Paziewski, a zakończył Karol Basz. Polacy nie utrzymali miejsca na podium w punktacji sezonu.

Rywalizujący w Pro-Am, Andrzej Lewandowski nie zdołał przekazać auta Grzegorzowi Moczulskiemu. Wicemistrz Lamborghini Super Trofeo Europe w Am nie zdołał ominąć obracającego się Mikko Eskelinena. Samochód Fina uderzył jego w prawy tył, co oznaczało koniec ścigania. Pozstałe samochody zespołu GT3 Poland ukończyły rywalizację na drugich miejscach w Am (Robert Zwinger – do wygranej zabrakło 27 tysięcznych sekundy) i Pro-Am (JM Littman/Luca Demarchi).

Przebieg wyścigu

Na starcie Alberto di Folco utrzymał się na prowadzeniu. Ruszający z P3 Kikko Galbiati dał się zaskoczyć Siergiejowi Afanasjewowi i Nielsowi Lagrange’owi. Bartosz Paziewski wyprzedził Samuela Sladeckę, awansując na P6. Po 10 minutach Słowak zdołał odbić lokatę.

Lider wyścigu systematycznie powiększał przewagę nad dwoma samochodami Bonaldi Motorsport. Sladecka przymierzał się do kolejnego zawodnika Imperiale Racing. Kikko Galbiati z trudem utrzymał piątą lokatę, ale dość wcześniej zdecydował się na pit-stop.

Okrążenie dalej do alei zjechał Paziewski. Karol Basz przejął kierownicę na ostatnie 25 minut. Półgodzinny stint zaliczył Alberto di Folco, po czym auto przejął Davide Venditti. Postiglione znalazł się przed zmiennikiem Langrage’a, Anthonym Lambertem. Karol Basz siedział Francuzowi na ogonie. W międzyczasie już szósty krakowianin zyskiwał przewagę nad Filipem Sladecką.

Basz w końcu poradził sobie z Lambertem, szybko powiększając nad nim przewagę. Na 16 okrążeniu prowadzący Venditti miał poważny uślizg tylnej osi w ostatniej szykanie. Nie obróciło go, ale Bartholomew i Kroes zdołali go dogonić. Za jego plecami doszło do bratobójczego pojedynku kierowców Bonaldi Motorsport. Holender wyprzedził Brytyjczyka i zaczął atakować włoskiego lidera.

Rywalizacja pierwszej trójki pozwoliła na systematyczne zbijanie straty przez Vito Postiglione. Na 18 kółku Kroes skutecznie zaatakował Vendittiego, obejmując prowadzenie. Kółko dalej Postiglione dopadł Bartholomew. Na ostatnim okrążenie w sekwencji Les Combes, Postiglione zdołał wspiąć się na P2 przed Vendittiego. Basz podognił stawkę, ale pozostał na piątym miejscu.

Lamborghini Super Trofeo Europe 2019, Spa-Francorchamps – 2. wyścig

Lamborghini Super Trofeo Europe 2019 po 4 rundach – czołówka Pro Cup

Poz. Kierowca Pkt
1. Siergiej Afanasjew (RU)
Danny Kroes (NL)
98
2. Vito Postiglione (I)
Kikko Galbiati (I)
85
3. Jack Bartholomew (GB)
Stuart Middleton (GB)
80
4. Bartosz Paziewski (PL)
Karol Basz (PL)
79

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News