W ostatni weekend lipca na rozpalającym wyobraźnię Spa-Francorchamps nie będzie cicho. Oprócz słynnego 24-godzinnego wyścigu, Polacy rozpoczną drugą połowę sezonu Lamborghini Super Trofeo Europe.
Wicemistrz serii, Karol Basz oraz jego zmiennik Bartosz Paziewski (to jego pierwszy sezon w LSTE) na półmetku sezonu zajmują trzecie miejsce w punktacji Pro Cup. Strata do pierwszego i drugiego miejsca nie jest duża. To odpowiednio 9 i 8 punktów.
Polscy kierowcy Imperiale Racing będą chcieli powrócić na do stałego wizytowania na podium, do którego przyzwyczaili na Silverstone (tam było także sensacyjne zwycięstwo) oraz w Misano. Po trudnych zawodach w Zaandvort, kierowcy czeka bodaj najbardziej ekscytujący tor w kalendarzu, Spa-Francorchamps.
Karol Basz dobrze czuje się na belgijskim obiekcie. W ubiegłym roku stał tam na podium. Na jego cenne wskazówki dotyczące pokonywania, m.in. kultowej sekcji Eau Rouge – Radillon będzie liczyć Bartosz Paziewski. 17-latek po raz pierwszy będzie się ścigać w Ardenach, ale jak pokazało Silverstone – szybko i skutecznie adaptuje się do nowych torów.
Ze względu na wyścig Total 24 hours of Spa, weekend wyścigowy rozpocznie się czwartkowymi treningami. W piątek zaplanowano kwalifikacje i pierwszy wyścig. Drugi sprint, kończący 4. rundę pucharu Lamborghini odbędzie się w sobotę. Po nim zawodnicy wszystkich mistrzostw towarzyszących będą mogli zobaczyć początek 24-godzinnego widowiska w regionie Walonii.
Lamborghini Super Trofeo Europe 2019 po 3 rundach – czołówka Pro Cup
Poz. | Kierowca | Pkt |
1. | Vito Postiglione (I) Kikko Galbiati (I) |
72 |
2. | Siergiej Afanasjew (RU) Danny Kroes (NL) |
71 |
3. | Bartosz Paziewski (PL) Karol Basz (PL) |
63 |
4. | Jack Bartholomew (GB) Stuart Middleton (GB) |
57 |
5. | Anthony Lambert (B) Niels Lagrange (B) |
34 |