Policja z Łodzi wszczęła postępowanie wobec matki, która pozostawiła 7-letnią córkę i 2,5-rocznego syna w zamkniętym samochodzie podczas ponad 30-stopniowego upału. Za narażenie życia swoich dzieci na niebezpieczeństwo grozi jej nawet 5 lat więzienia.
Funkcjonariusze otrzymali powiadomienie o tym, że dwójka małych dzieci pozostała zamknięta w samochodzie, który znajdował się na pełnym słońcu. Po pojawieniu się policjantów na miejscu ci zastali świadków zdarzenia, a także była już matka. Kobieta tłumaczyła się, że nie chciała budzić jednego z dzieci, które spało, a na dodatek pozostawiła uchylone szyby. Te miały się domknąć same w trakcie zamykania drzwi.
Dzieci z racji tego, że były rozpalone zostały przetransportowane karetką do szpitala, gdzie przeszły szereg badań. Żadnemu na szczęście nic się nie stało. Jeżeli okaże się, że doszło do narażenia dzieci na utratę życia lub zdrowia, ich matce może grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.