Nietypowe zawiadomienie i nietypowa sprawa napotkała policjantów z Krakowa. Mężczyzna zgłosił, że kilka miesięcy temu, odpłatnie wynajął terenowego Land Rovera swojemu znajomemu i wszystko wskazuje na to, że ten sobie go przywłaszczył.
Jako, że mężczyzna przestał płacić za najem umowa automatyczni się rozwiązała. Gdy pokrzywdzony domagał się zwrotu auta dowiedział się, iż te zostało oddane innej osobie, która teraz powinna regulować należności za najem. Do tego wszystkiego sprawca nie chciał podać danych aktualnego użytkownika pojazdu.
Policja bardzo szybko ustaliła kto jest obecnie posiadaczem samochodu i gdzie się znajduje. Jak się okazało 26-letni sprawca przekazał auto jako zastaw swojemu wierzycielowi. Ten nie wiedział, że został oszukany i zamierzał go użytkować do czasu zwrotu długu.
Mężczyźnie, który przekazał swojemu wierzycielowi samochód, za przywłaszczenie pojazdu o wartości 160 tys. zł. grozi pięć lat więzienia.
fot: KWP w Krakowie