Nikodem Wierzbicki, który w miniony weekend wziął udział w 1. rundzie Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski, dzieląc kierownicę pucharowego Renault Clio z Marcinem Ganowskim, w najbliższy piątek wróci za kierownicę pucharowej Kia Picanto.
Większość kierowców czas pomiędzy pierwszą a drugą rundą sezonu wykorzystała na odpoczynek i naładowanie baterii. Nikodem Wierzbicki pojawił się jednak na 1. rundzie WSMP, gdzie wziął udział w 2-godzinnym wyścigu Endurance tworząc zespół z Marcinem Ganowskim.
– Po poznańskim weekendzie czas wrócić za kierownicę Kii Picanto. Bardzo krótka nitka toru Red Bull Ring nie wybacza błędów i w kwalifikacjach ważne będzie pokonanie każdego zakrętu w najszybszy możliwy sposób. Pierwszy zakręt może zadecydować o losach całego okrążenia, co sprawia, że pojawia się dodatkowa presja, ponieważ nie ma miejsca na odrabianie strat. Z tych samych powodów bardzo ważna jest również pozycja na starcie. Przy bezbłędnym wyścigu rywali nie ma szans na pokonanie ich, ale mam nadzieję, że to ja będę tym, którego reszta stawki będzie gonić – mówił Wierzbicki.
Zanim kierowcy rozpoczną właściwą rywalizację na piątkowe popołudnie zaplanowano dwa 30-minutowe treningi. Pierwszy rozpocznie się o 14:10, a drugi o 17:00. Sobota tradycyjnie będzie stała pod znakiem trzech sesji kwalifikacyjnych. Pierwsza, 20-minutowa wystartuje o 10:30. 15-minutowe Q2 odbędzie się o 13:00, a 10-minutowe Q3, w którym kierowcy powalczą o pole position zaplanowano na 17:35. W niedzielę zawodnicy będą ścigać się w dwóch wyścigach. Pierwszy rozpocznie się o 9:50, a drugi o 14:45.