W środę od porannych godzin aż do godziny 22:00 policjanci w całej Polsce prowadzą akcję ”smog”. Funkcjonariusze sprawdzą stan techniczny samochodów jeżdżących po polskich drogach.

To kolejna taka akcja z cyklu zaplanowanych na ten rok, jednakże ze względów pogodowych ma być ona znacznie bardziej intensywna niż w okresie zimowym. Kierowcy kierujący pojazdem zostawiającym za sobą kłęby dymu czy plamy oleju i paliwa mogą być pewni, że jeżeli natkną się na kontrolę stracą dowód rejestracyjny, a ich portfel będzie nieco ”lżejszy”.

Funkcjonariusze będą podłączali do pojazdu dymomierz lub analizator spalin. Urządzenia te można stosować przy temperaturze +5 st. Celsjusza dlatego zostaną użyte w trakcji akcji ”smog” po raz pierwszy w tym roku. Pozwolą one na stwierdzenie, czy emisja spalin lub zadymienie spalin jest zgodne z obowiązującymi w Polsce normami.

Policja w całej Polsce ma do dyspozycji około sto takich urządzeń. Nie ma jednak co liczyć na to, że jeżeli natkniemy się na patrol bez tego typu urządzenia to nam się upiecze. Druga metoda policji to kontrola na podstawie podejrzenia. Kiedy policjant np. zauważy, że układ wydechowy jest nieszczelny bądź wydobywa się z niego więcej niż w sprawnym aucie spalin wtedy ma uzasadnione podejrzenie, że pojazd nie spełnia norm. Wówczas również ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny oraz skierować pojazd na dodatkowe badania techniczne.

Kobieta w Sosnowcu wjechała wprost na betonową wylewkę [wideo]