Poniżej mamy kilka bardzo ważnych rad konsumenckich dla wszystkich właścicieli Ferrari. Jeśli będziecie chcieli sprzedać swojego klasyka z Maranello, nie zapomnijcie do zdjęć ustawić także swojego prywatnego odrzutowca.
Jeśli chcecie, aby wasz samochód przykuł uwagę potencjalnego kupca, musicie zrobić sesję zdjęciową zarówno z Ferrari, jak i waszym prywatnym odrzutowcem w tle.
Pomyślicie pewnie – hej! To Ferrari jest świetne! Ma pięciobiegową manualną skrzynię biegów. Jest czerwone. Ma ściągany dach! Nie muszę przecież do zdjęć ustawiać swojego prywatnego odrzutowca.
I tutaj właśnie się mylicie. Wszystkie „308” są czerwone, mają 5 biegów i zdejmowany dach. Musicie się jakoś wyróżnić.
Wiemy, że zablokowanie lotniska tylko po to, by cyknąć sobie parę fotek swojego diabła z Maranello z prywatnym odrzutowcem to zadanie, które przysporzy wam trochę problemów. Wierzcie jednak, warto! Ten konkretny model z 1982 roku osiągnął już cenę 43 000 dolarów (165 000 zł). Do końca aukcji pozostały dwa dni.