Stłuczka, a następnie kłótnia, doprowadziły do sytuacji w której jeden z mężczyzn przejechał ponad 5 km autostradą na masce samochodu.
Nie są podane dokładniejsze powody zdarzenia do jakiego doszło, zanim obaj kierujący spowodowali niezwykle niebezpieczne zdarzenie na międzystanowej autostradzie. Wiadomo natomiast, że sytuacja była niezwykle groźna także dla innych uczestników ruchu drogowego. Kierowca SUV-a Infinity jadąc ciągle zwalniał i przyspieszał, chcąc umyślnie zrzucić mężczyznę z maski swojego samochodu na drogę. Drugi z nich ledwie trzymając się kawałka maski, próbował wezwać telefonicznie pomoc.
Ostatecznie auto zatrzymali inni uczestnicy ruchu, używając do tego broni. 65-latek po całym zdarzeniu przyznał, że obawiał się o swoje życie. Kierujący pojazdem został oskarżony o napaść z użyciem niebezpiecznego narzędzia, zlekceważenia niebezpieczeństwa oraz ucieczkę z miejsca wypadku. Z kolei drugi z mężczyzn usłyszał zarzut zakłócanie porządku publicznego.