Wczoraj Fernando Alonso ogłosił ku zaskoczeniu wszystkich, że wraz z zakończeniem bieżącego sezonu jego przygoda z F1 dobiegnie końca. McLaren jest zmuszony szukać nowego kierowcy. Wiadomo już, że nie będzie nim Nyck de Vries.
Decyzje Daniela Ricciardo o przejściu do Renault oraz Fernando Alonso o rozbracie z najważniejszą serią wyścigową świata, będą miały ogromny wpływ na politykę transferową w F1.
Zespół z Woking znalazł się w sytuacji, w której być może będzie zmuszony do wymiany kompletu kierowców, gdyż wyniki Stoffela Vandoorne’a nie zachwycają.
W ostatnim czasie z zespołem Mclaren łączeni byli nie tylko zawodnicy, którzy obecnie rywalizują w F1, ale również młodzi kierowcy, startujący na co dzień na zapleczach F1 – Lando Norris i Nyck de Vries. Brytyjczycy wykluczyli jednak możliwość sprowadzenia 23-latka z Holandii.
Zak Brown, szef McLarena: Nyck do tej pory pomagał nam głównie przy symulatorze. W przyszłości będziemy chcieli rywalizować w innych seriach wyścigowych, więc może Nyck będzie taką opcją zainteresowany. Raczej nie rozważamy jego kandydatury do naszego zespołu F1.
Obecnie de Vries ściga się w Formule 2. W tym sezonie holenderski kierowca odniósł w F2 dwa zwycięstwa i zajmuje piątą pozycję w klasyfikacji generalnej mistrzostw.