1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał 73-letni mężczyzna, który w niedziele późnym wieczorem uszkodził dwanaście samochodów w Warszawie swoją Toyotą.
Emeryt zdecydował się na przejażdżkę będąc pod wpływem alkoholu około godziny 21:00. Po tym, jak trącił pierwszy samochód pojechał dalej, ale gdy całkowicie stracił panowanie nad kierownicą jego samochód obijał kolejne auta niczym w efekcie domina.
O spowodowaniu wypadku dowie się z internetu. Zapomniał wyłączyć kierunkowskazu
W czasie, gdy pijany 73-latek podejmował bardzo niebezpieczne manewry na drodze, na policję spłynęło już kilka telefonów z informacją o jego ”wyczynach”.
Funkcjonariusze poinformowali, że w trakcie zatrzymania mężczyzna ledwie trzymał się na nogach. Gdy w pełni wytrzeźwieje może dostać grzywnę w wysokości 5 000 złotych, a do tego grozi mu dwa lata więzienia. Za kierownicę już szybko nie wsiądzie, bowiem odebrano mu prawo jazdy.