W minioną sobotę po godz. 23:00 na drodze ekspresowej S10 doszło do śmiertelnego wypadku pod Toruniem (Mała Nieszawka). 24-letni kierowca BMW wyprzedzał Volkswagena Polo, ignorując podwójną linię ciągłą i zderzył się z Oplem Astrą, który prawidłowo nadjeżdżał z naprzeciwka.
Samochodem, który został uderzony podróżowała rodzina z dwójką dzieci. Ich 43-letni ojciec zmarł na miejscu. Jego 37-letnia żona trafiła do szpitala. Dzieci nie odniosły na szczęście poważniejszych obrażeń i trafiły pod opiekę najbliższej rodziny.
Policja nie przekazała, aby kierowcy BMW coś się stało, ale 24-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego został zatrzymany do czasu wyjaśnienia sprawy. W momencie wypadku był trzeźwy.