Rzecznik prasowy Luci di Montezemolo zaprzecza, jakoby były prezydent Ferrari wydał w ostatnim czasie oświadczenie o stanie zdrowia Michaela Schumachera, siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1, który pod koniec grudnia 2013 roku uległ wypadkowi na nartach.
Według plotek, di Montezemolo kilka dni temu miał powiedzieć, że stan zdrowia jego byłego podopiecznego uległ w ostatnim czasie znaczącemu polepszeniu i byćmoże już niedługo zobaczymy 7-krotnego mistrza świata.
Niestety, po rodzącej się nadziei nadszedł czas na kubeł zimnej wody. Luca di Montezemolo kategorycznie zaprzeczył, że wspomniał dziennikowi Ecumenial News o możliwej poprawie warunków zdrowotnych Schumachera.
– Prezydent Montezemolo nie wydał takiego oświadczenia i nie mówił o zdrowiu Schumachera przez kilka miesięcy – czytamy w informacji opublikowanej przez rzecznika prasowego.
Wszystko wskazuje więc na to, że spekulacje dotyczące stanu zdrowia Schumachera nie zmaleją na sile. Przypomnijmy – rodzina zamknęła się całkowicie przed prasą, a jedyne prawdziwe informacje dotyczące stanu zdrowia Schumiego mogą pochodzić tylko od rzeczniczki Sabine Kehm, która notabene przez niemiecką prasę była kilkukrotnie oskarżana o krzewienie fałszywych nadziei.
Michael Schumacher po wypadku na nartach 29 grudnia 2013 roku leżał w śpiączce przez sześć miesięcy w szpitalu w Grenoble. Dziś znajduje się w swojej rezydencji i jest wspierany przez lekarza oraz żonę Corinnę.